W dniach 9-13 lipca przebywał w Poznaniu i okolicach o. Thazhathuveetil Kurian SVD z Puri, główny postulator procesu beatyfikacyjnego na szczeblu diecezjalnym Sługi Bożego o. Mariana Żelazka SVD. O. Kurian kontynuuje w Puri dzieło misjonarza werbisty z Palędzia.
Głównym celem wizyty o. Kuriana było nawiązanie kontaktu z osobami odpowiedzialnymi za przebieg pomocniczego procesu beatyfikacyjnego o. Mariana Żelazka w Polsce.
Chodziło mi o to, aby zebrać i połączyć prace, które już zostały przeprowadzone w Puri i w Polsce, aby szły one jednym nurtem, stanowiły jedno działanie. Odległość geograficzna stanowiła ryzyko, że każdy z procesów mógł się toczyć własnym torem - powiedział o. Kurian. - Scalenie tych działań było możliwe tylko dzięki bezpośredniej rozmowie z tymi, którzy w Polsce dawali świadectwa i tymi, którzy ich słuchali i je udokumentowali.
O. Kurian zweryfikował pod kątem zgodności z prawem kościelnym powołany 8 grudnia 2019 r. w Chludowie trybunał rogatoryjny. Zwrócił uwagę na fakt, iż nie powinny zasiadać w nim osoby należące do tego samego zgromadzenia, co o. Marian Żelazek. Przypomniał także, iż świadkami heroiczności cnót nie mogą być wyłącznie osoby powiązane rodzinnie z kandydatem na błogosławionego lub wyłącznie osoby konsekrowane.
Zadanie członków obu trybunałów – w Indiach i w Polsce – polega na zebraniu możliwie wszystkich świadectw różnych ludzi o o. Marianie, zgromadzeniu jego pism i przedstawieniu ich światu i Kościołowi. O. Kurian podkreślił, że w Polsce chce się spotkać z osobami, które miały bezpośredni kontakt z o. Marianem, a tym samym doświadczyli jego świętości.
Spotkanie osób odpowiedzialnych za proces beatyfikacyjny o. Mariana Żelazka. Od lewej: o. Franciszek Bąk SVd, o. Jan Wróblewski SVD, o. Thazhathuveetil Kurian SVD, ks. Rafał Pajszczyk, o. Henryk Kałuża SVD, o. Wojciech Grzymisławski SVD
O. Henryk Kałuża SVD, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego wraz z gościem z Indii spotkali się z członkami Towarzystwa Przyjaciół o. Mariana Żelazka z Palędzia, a weekend spędzili w Domu Misyjnym w Chludowie. Tam, na zakończenie niedzielnej Mszy Św. w kościele parafialnym, o. Kurian przekazał życzenia od abpa Johna Barwy i opowiadał o o. Marianie i postrzeganiu go przez mieszkańców Puri.
Chciałbym także przekazać serdeczne pozdrowienia nie tylko od chrześcijan, ale wszystkich, z którymi zetknął się o. Marian: od wyznawców hinduizmu i islamu - mówił gość z Indii. - O. Żelazek zazwyczaj mówił, że nie jest trudno być dobrym, wystarczy po prostu chcieć. I takim właśnie był człowiekiem – chciał być dobry i był dobry. Ludzie z jego otoczenia, ci z leprozorium i wszyscy, którzy z nim kiedykolwiek się zetknęli, uważali go za świętego. Wielu trędowatych mówi do dziś: „Ojciec Marian uczynił mnie człowiekiem”. Rzeczywiście, o. Żelazek przywracał człowieczeństwo wszystkim, których spotkał na drodze swego życia. Świadectwo ludzi, nie tylko chrześcijan, ale także wyznawców hinduizmu, islamu i innych wyznań brzmi jednakowo – to był święty człowiek.
O. Kurian był pod wrażeniem działań upamiętniających osobę o. Mariana w Wielkopolsce.
Jestem wzruszony i jednocześnie zainspirowany tym wszystkim, co dzieje się w waszej wspólnocie, szczególnie w Chludowie: macie ulicę, muzeum i szkołę dedykowaną o. Marianowi. Tak samo w jego rodzinnej miejscowości w Palędziu - mówił. - To wszystko świadczy o tym, że razem dążymy do tego samego celu – aby o. Marian został oficjalnie ogłoszony przez Kościół błogosławionym.
W najbliższym czasie O. Thazhathuveetil Kurian SVD odbędzie jeszczee spotkania w podwarszawskich Michałowicach i w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
Anna Kot
Fot. Franciszek Bąk SVD i Paweł Wodzień SVD
Msza Święta w kościele parafialnym Wszystkich Świętych w Chludowie.